Nie zanudziliście się w połowie czytania? To był bardzo krótki odcinek. Więc tak: Nie wiem, ale jakieś takie dziwne to fs. Facet jest totalnie rozstrojony. Raz chciałby nazwać swoją żonę szmatą, a potem do niej z gadką: kochanie... Rozumiem, że tak na niego wpłynęła utrata posady, ale są jakieś granice. Swoją drogą jestem prawie pewna co będzie dalej

Aha:
Cytat:
Napisał laia4
Stellman'owie wyjechali dwa tygodnie temu nad morze by odpocząć od szarej codzienności.
|
Myślę, że powinno być Stellmanowie.
Cytat:
Napisał laia4
Na pozór jest to szczęśliwa rodzina . . . , ale tylko na pozór.
|
... A tak w ogóle napisałabym to inaczej. Na pozór szczęśliwa rodzina..., niestety tylko na pozór.
Czekam na następne części. Mam nadzieję, że przyjmiesz to co powiemy i następny odcinek będzie znacznie lepszy.
PS. Robić aferę o to, że ktoś się do kogoś nie odzywał?

Co za facet... Tak źle i tak nie dobrze. Jestem pewna, że to mu było na rękę, że jego żona nie odzywała się do niego. A... a jaki ma kontakt z synem? O tym nic w tym odcinku nie ma