O matko, to bicie się z myślami Julie było świetnie rozpisane. Trochę zdziwiło mnie to, że zboczyła do parku, ale... kurde, szykuje nam się opowieść o wampirach z prawdziwego zdarzenia

Katy wygląda ślicznie. No patrz, już się ostro wkręciłam i koniec ^^ mam nadzieję, że nowość niedługo.
cieszę się, że nie popełniasz już tych błędów, co wcześniej.
10/10 i stały czytelnik ^^