No w końcu nowy odcinek
Czytałam uważnie i doszukałam się pewnych błędów
Cytat:
Napisał Giovánni
Judyta Linde obrała plan specjalny, który jej zdaniem był naprawdę genialny i niezawodny. Realizując jego część spotkała się z pewnym człowiekiem w pewnym lokalu na przedmieściach, godziną wieczorową jeszcze tego samego dnia.
|
W pewnym w pewnym - powtórzenie.
Cytat:
Napisał Giovánni
- Spóźniła się pani- zimny głos, bez śladu jakiegokolwiek akcentu przeszył kobietę, jednak to wcale jej nie zniechęciło do dalszych działań.
|
Cytat:
Napisał Giovánni
Pierwsze minuty były bardzo spokojne. Przesłuchania, wypowiedzi, fakty i kłamstwa- wszystko, co było jedynie postumentem tego, co dopiero ma nadejść.
|
Cytat:
Napisał Giovánni
- Nie zrobiłam tego- odpowiedziała Zofia, która w ten sposób zapierała się już po raz dziesiąty.
|
Tu dałam tylko trzy przykłady ale wszędzie tak robisz.. Według mnie myślnik powinien być poprzedzony odstępem.. Czyli i przed nim i po nim powinna być spacja..
Cytat:
Napisał Giovánni
Dotarcie do wyznaczonej sali sprawiło nawet problemy Robertowi Kowalski, który zdążył w ostatniej chwili na rozprawę swojej własnej żony.
|
Nie powinno być Robertowi Kowalskiemu??
Cytat:
Napisał Giovánni
Pani sędzina- Helen Holly McCaus zasiadła na swoim wygodnym fotelu, trochę się powierciła, aby zająć wygodną pozycję, otwarła akta, które śledziła wzrokiem przez 5 minut (śledziła, a nie czytała, bowiem myślami była już w łóżku z panem McCaus), podniosła głowę, rozejrzała się po zgromadzonych i rozpoczęła całą uroczystą ceremonię rozprawy sądowej.
|
Zbędne....
Cytat:
Napisał Giovánni
Pani Kowalska usiadła na ławce pod ścianą, spuściła głowę by mimo otaczającego ją tłumu pobyć trochę w samotności i zaczęła intensywnie myśleć nad swoim postępowaniem.
|
Była na sali sądowej? Bo piszesz tak jakby była na korytarzu. A z tego co wiem podejrzanym nie wolno wychodzić samym na korytarz prawda?
Cytat:
Napisał Giovánni
Od razu przechodząc do konkretów uniosła głowę, odgarnęła opadające na czoło kosmyki siwiejących już włosów (dawno nie była u fryzjera i farba zaczęła już schodzić).
|
Tu też nie potrzebnie jest to, że dawno nie była u fryzjera..
Cytat:
Napisał Giovánni
- A widzi pani, ja mam co do powiedzenia. No i mam jeszcze asa w rękawie- uśmiechnął się ironicznie i udał się na swoje miejsce. Zofia stała jeszcze chwile w miejscu, całkowicie zaskoczona i zdumiona. W końcu i ona jednak wróciła do rzeczywistości, po upomnieniu sędziny i otrzymaniu od niej kary porządkowej w wysokości 500 złotych.
|
Po co on jej mówił o tym asie?!

I za co ona dostała tą karę? Za chwilę nieuwagi??
Cytat:
Napisał Giovánni
Sięgnęła do półki i wzięła flakonik z małymi tabletkami. Wyłożyła dwie na dłoń i zaraz połknęła. Bez tych małych pigułek by nie przetrwała. Zaraz poczuła jak po jej ciele rozchodzi się przyjemny spokój i odprężenie. Poczuła się senna…
|
Moja pierwsza myśl: Narkotyki hehe xD Ale zastanawia mnie to czy to nie są zwykłe tabletki nasenne?
Aha i pierwsze zdjęcie nie przypadło mi do gustu - jest troszkę niewyraźne..
Ogółem mi się podobało. Ale za ten odcinek 9/10.