Więc... No faktycznie odcinek długi. Ale za to bardzo fajny. Ahh... Ten Ian... Jaki milutki? Czyżby zmiana charakterku, czy raczej chwilowy objaw sympatii, który potem dobrze wykorzysta? Swoją drogą ten kelner jest bardzo sexi

Rozwiniesz jego wątek? Czytając znalazłam dwa błędy:
Cytat:
Napisał Volturia
W końcun pogodziwszy się ze złośliwą pogodą, zasiadły do śniadania.
|
W końcu
Cytat:
Napisał Volturia
- ... Zasiał w nas ziarnko nadziejii, jednak to nie wystarczyło.
|
nadziei
Kobieto i ty się niby wypalasz? Przecież ten odcinek jest boski. Ty się lepiej dobrze w główkę popukaj i zacznij dalej pisać

10/10
Pozdrawiam