Mówiłam: nie naprawiaj komputera. Ale nie!

Na co czekasz!!

Wynosimy się z tego akademika, kochanie.

Grozisz mojej siostrze?!

Przestań, mamo!

Arr..!

Coś się chyba spaliło, i teraz śmierdzi...

Nie mogłem się powstrzymać!

Troszkę schudłem...

Wstawać, szkoda dnia!

To się nazywa babo-chłop!

Yyy...