Ja bardzo lubię długą.

Jedyne co mi się w niej nie podoba, to to, że dzieci wtedy wolno rosną.

Możliwe, że zacznę grać na epickiej, ale nie wiem.

Tak jest bardziej realistycznie. Przecież 120 dni to 1/3 naszego roku, a żyjemy ok. 80 lat. Więc jest porównanie. Oczy wiście, gdyby Simowie żyli tyle co my, to trzeba by grać całe życie

Więc póki co długa mi odpowiada.