Rzecz podstawowa: to prawidłowo zainstalować grę i rozszerzenia. Niestety EA obok Microsoftu jest jednym z najbardziej porąbanych twórców oprogramowania jakich znam.
dlatego trzeba zgodzić się na taką nazwę foderu docelowego jak sugeruje instalator. Co najwyżej można zmienić dysk np. D:, E:. i broń boże nie łączyć rozszerzeń ze sobą.
Kiedyś tak było, że stworzyłam sobie na dysku folder "grasims2" i tam zainstalowałam grę a póżniej dodatki. W tym momencie instalator nie stworzył w moim folderze, dodatkowych podfolderów i wyszedł bałagan. Wynik? gra się wysypywała już przy starcie z dobrze znajomą informacją.
Warto więc sprawdzić czy każdy z dodatków znajduje się we własnym folderze. U mnie wygląda to tak: F/program files/EA games ,a w nim powinny się znajdować podfodery z tytułami dodatków - poza nimi, nie powinno tam być żadnych luźych plików.
Można też sprawdzić czy system widzi wszystkie dodatki przez opcję dodaj/usuń programy - przy każdej aplikacji the sims powinna być informacja o jej rozmiarze i data modyfikacji, jeśli takiej informacji nie ma to znaczy, że jest ona w systemie, ale coś jest z nią nie tak.
Połowa kłopotów z głowy

Teraz informacja dla tych, którzy obawiają się service packa3. Gra jak najbardziej pod nim działa. Wczoraj ją zainstalowałam i odpaliłam...poszło gładko. ale nie miałam czasu pograć. Jak działa, poinformuję jeśli zajdzie taka potrzeba.
Na wysypywanie się gry podczas akcji specjalnych chyba nie ma siły. możliwe, że jest to wina, nie dopracowanych wewnętrznych opcji zapisu historii rodziny, lokacji, zdarzenia. To oczywiste, że gdy gra się zawiesi w takim momencie, to zapis tego zdarzenia się spartoli. a jak się spartoliło jedno to już nie ma szans na prawidłowe działanie tego samego ciągu historii. Dlatego dziwię się że maxis nie zrobił jakiejś łatki poprawiającej jej działanie, albo inna mądra głowa coś nieoficjalnego mogłaby zrobić. Chociaż nie wiem może jest coś takiego, nie jestem dokładnie w temacie bo w simsy grałam jakieś 2 lata temu a teraz dopiero do nich wracam.