Cóż, cierpliwość się ćwiczy

Nie moja wina, że mam aktualnie trochę pracy w Warszawie, napisałam już w t. pisanej w moim opowiadaniu ' Transfuzja W.' że ' Napiszę, gdy znajdę czas, a pierwszorzędnie będzie to Why me?' Mam nadzieję, że innym cierpliwość się nie skończyła i poczekają na dobry odcinek/. W pośpiechu nic dobrego mi nie wyjdzie. pozdrawiam.