Poświęciłam się i obejrzałam ten "odcinek". Nawet trochę się uśmiałam. A teraz do rzeczy.
Po pierwsze, po drugie i po trzecie DYMKI I KRYSZTAŁKI!
Po czwarte, piąte i szóste RUCHY KAMERĄ!
Po siódme co to niby miało być z tymi gazówkami

? Jestem też ciekawa skąd je tak od razu wytrzasnęli HEHE.
Po ósme zadziwiło mnie to jak ten zombi wchodził na górę bez schodów

.
Po dziewiąte ten odcinek zamiast "Koszmarne wesele" nazwałabym jak już to "tragiczne" wiadomo chyba dlaczego.
Wymieniłabym jeszcze wiele więcej, ale już mi się nie chce.