No i wreszcie po dniach czytania szansy po kilka odcinków doszłam do końca ;D W sumie nie wiem, czy powinnam zacząć komentarz od początku FS, czy od końca. No cóż, jakby na to nie patrzeć były fazy ciekawsze i mniej interesujące. Jeśli jednak czyta się w dość szybkim tempie od początku do końca dostrzega się ten brak Dustina. Jakby został wymazany, zarówno z tekstu jak i z życia Lily. Szczerze mówiąc inaczej wyobrażałam sobie rozwój wypadków z Bartkiem - myślałam, że będzie jakaś większa akcja z Rudkiem, a tu niespodzianka! ^^
Wiem, że może bez sensu jest zaczynać FS, kiedy zbliża się ono ku końcowi, ale oj tam

Masz nową czytelniczkę