04.05.2004, 16:12
|
#145
|
Guest
|
Proszę państwa...
PROLOG
Od tego się zaczęło... Parę wylanych łez, zepsutych kontaktów... Potem coraz więcej łez i rozbite lustra... Aż w końcu miną rok, kolejny i jeszcze kolejny... Każdy taki sam... Chociaż koszmar tamtych nocy zdawał się minąć, to jednak wspomnienia pozostały... Nie da wymazać się z pamięci złych chwil... Są one zapisane ołówkiem, którego nie zmarze żadna gumka... Kolejne jedynki w skzole i coraz większe prawdopodobieństwo zostania w klasie, odcięcia się od swych największych przyjaciół... Z rzuconego plecaka wypadła kolejna taka kartka...

C.d.n...
|
|
|