Odp: Mamo...?
Hmm.. zgodzę się z opinią Sandry 16. Ale dodam jeszcze, że jakoś tak rzuciło mi się w oczy jak ten facet od razu powiedział jej, że jest jej ojcem.. To było tak, no .. za szybko po prostu. I trochę bez sensu. Mogła go spotkać kilka razy a dopiero wtedy on mógłby jej to powiedzieć.
Jak na pierwsze fs to może nawet niezłe.
Czekam na następny, dopracowany (!), odcinek.
Pozdrawiam
~ Odessa
|