Odp: Ucieczka z domu...
heh.. tak, próbowałam ucieczki z domu..
przyznam się bez bicia, że już .. chyba z 3 razy moi nastolatkowie
zostali złapani.. policja z nimi przyjeżdżała, cóż..
po prostu tak musi być, i tyle..
a raz jak uciekła nastolatka to ja odznaczyłam gdzieś tak o godz. 1:00
a ona wróciła do domu z policją o 5:coś .. dziwne ;/
|