Odp: The sims 2 V.S The sims 3
Ja już dawno wróciłabym do 2 na stałe, gdyby nie kreator stylu ułatwiający łatwiejsze budowanie, nastrójniki, brak okien ładowania oczywiście i kilka innych plusów. Ale jest też wiele minusów. Nie ma w ogóle wspomnień, obaw, są tylko pragnienia, a jak simowi się coś przypadkiem stanie, to góra dwa dni i po sprawie, a jak mamy kupione urządzonko za punkty szczęścia życiowego to możemy pozbyć się nawet tych negatywnych nastrójników. Pójście na łatwiznę. W 2 gdy sim miał za sobą jakieś traumatyczne przeżycie, to potrafił stanąć w miejscu i płakać, nie wszystko było takie proste np. Nie można było pójść od razu do miejsca pracy i znaleźć posadę, wiele razy trzeba było po prostu czekać na okazję.
No i rzecz, którą mi najtrudniej przełknąć - ea store i fakt, że posiadanie dodatków od innych twórców sprawia problemy i z każdą aktualizacją coraz trudniej je mieć. Chcą jak najwięcej zarobić na nas, doskonale wiedzą, że the sims 4 już nie będzie, bo co? Zaproponują nam mieszkanie z simami na księżycu ? Po zainstalowaniu WP mam problem nawet z cenzurą (nie wiem z resztą, dlaczego jej usunięcie musi być tak skomplikowane, bez niej sim i tak nie ma nic zdrożnego do pokazania, a rozmazane kratki rażą tylko oczy)
Drażni mnie też to, że ta gra jest tak straszliwie niedopracowana, za to, że wydaje się na nią pieniądze, czegoś się jednak wymaga. A maxis popełnia błędy, których oni akurat nie powinni popełniać, myślałam, że to szanująca się firma. Nawet te cechy charakteru z z biegiem czasu stają się nudne, charaktery simów stają się podobne i brakuje pomysłów na stworzenie tych unikalnych postaci.
Prawdopodobnie wymarzone podróże to ostatni dodatek jaki kupiłam do 3.
|