Okej. No więc w końcu jestem i komentuję

Przepraszam, że dopiero teraz, ale kochniutki staruszek - komputer odmówił posłuszeństwa i wylądował u niedobrego pana, który naprawiał go długo (ZA długo!)
Może zacznę od pochwały. Zresztą od czego innego zaczynać, skoro tylko pochlebstwa i pochwały mogę napisać?

Wszystkie odcinki (te dodane od czasu mojej nieobecności) przeczytałam przed chwilą jednym tchem. To wciąga jak NARKOTYK! Na serio!

A jest jeszcze gorzej przez Iana! Zakochałam się w nim po prostu

Jest taki opanowany i arogancki, ale coś powoli w nim pęka! Brzydki Ian! Ale jaki przystojny

W każde zdjęcie wpatrywałam się chyba z pięć minut, tak mi się one podobają

Wiem, że nie na miejcu byłoby napisanie, że chcę kolejny odcinek, skoro tak długo nie komentowałam (ale to nie moja wina!!!), jednak decyduję się na taki i krok i piszę: Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka!

O i jeszcze coś: Jeśli chodzi o to dziecko - Aleca to zdążyłam uwierzyć, że to jej własne dziecko! O_o Uświadomiłaś mi, że to nieprawda, kiedy przeczytałam, że był to tylko sen

Pozdrawiam i ... no pozdrawiam