Dzięki wielkie za dedykację

. Nie spodziewałam się. Zwłaszcza, że już masz pewnie mnie dość

Po pierwsze: nawet się nie pochwaliłaś, że dodałaś odcinek

!
Fajny odcinek.
A myślałam, że zdradzisz coś z przeszłości Eviganów... No trudno...
Widać, że coś w Ianie pęka

. I bardzo dobrze

. W Emmie też coś się tli... Pożyjemy, zobaczymy.
Mika świetnie wyszedł na tym zdjęciu z Ianem

. Blondyn fajnie pojechał po Nancy. Choć raz się wykazał przy Emmie

.
A ja wiem, kim jest ten cały mafioso

.
Ciekawa jestem akcji w New Jersey. Ale bym się śmiała, jakby Emma i Ian dostali wspólny pokój w hotelu

. Zostałyby po nich tylko obryzgane krwią ściany

. Choć może w końcu by się coś przełamało

.
Ile Ian ma jeszcze tego rodzeństwa? Kogo ukrywasz?
Jason... cóż, miałam nadzieję, że bardziej pociągnie braciszka za język. Trzeba było drążyć

!
Daj szybko odcinek, bo znów Cię będę męczyć

.
Było kilka błędów, ale ja się nie bawię w poprawianie

. No ewentualnie wytknę Ci to "stawając" zamiast "stając".