Mój Sim zaprzyjaźnił się w akademiku ze studentem o imieniu
Misiek i nazwisku
Kawka, sprowadził go potem do Jaskini Pokrzyku jako męża dla siostry, jakoś to imię przełknęłam, bo Sim fajny był - mogłam w sumie zmienić na Michał, ale wtedy nie używałam jeszcze InSIMenatora, a potem przywykłam
Inne dziwaczne też często spotykam, ale były tu już wymieniane