Odcinek świetny, jak zawsze

Hm, komentarz napiszę w punktach.
1. Tak jak podejrzewałem od początku, Jack okazał się być mężem Georgii

(Rozwód niestety przewidywałem w jednej z ewentualności...)
2. Tradycyjnie były literówki

Ale wiem, zdarza się.
3. Ten grubas wygląda po prostu jak jakiś pulpet

A wpuszczenie Georgii za jej... cycki

, mówi o jego "inteligencji"
4. Co do tego telefonu do Roy'a - to może być po prostu przypadek, że zadzwoniła akurat do niego, ale możliwe jest też, że zrobiła to celowo. Dobra, koniec ściemniania

Myślę, że to on potrącił Kate!
W zasadzie to zaskoczyło mnie tylko to, co Georgia robiła po wyjściu ze szpitala (od Kate). Ale ogólnie odcinek jest świetny - jak powiedziałem na początku.
EDIT: A może to Tom potrącił Kate i dlatego Georgia zadzwoniła do Roy'a?! Wszystko zaczyna się komplikować, a to dobrze