Temat: Szansa
View Single Post
stare 23.01.2010, 12:35   #390
Sandy
 
Avatar Sandy
 
Zarejestrowany: 30.01.2007
Skąd: Βιέννη
Płeć: Kobieta
Postów: 576
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Szansa

Cytat:
Siedziała sobie na kanapie i gapił się w drzwi.
Albo "siedziała" i "gapiła się", albo "siedział" i "gapił się". Inaczej brzmi to komicznie

Cytat:
- Tak, mój tato i rodzina ciotki.
Mój tata

Cytat:
Tato, nie mogąc się ogarnąć po jej śmierci, zostawił mnie pod opieką obcych ludzi.
Jak wyżej.

Cytat:
Prażaka też jest twoją zasługą!
Porażka

No nie... a jednak ją porwał. Ale jak mógł?! Przecież wiedział jaki jest jego brat :/ Chociaż ostatecznie starał się chronić Lily na końcu...
Wiedziałam, że wypuszczą Dustina - ha! Mam nadzieję, że zakończysz FS happy endem i Lilka nie zginie... to byłoby strasznie :-(
Ale generalnie bardzo ładnie wyszedł ci opis walki, nie tylko tej fizycznej, ale i wewnętrznej - narastający ból, wątpliwości, nadzieja. Takie opisy są zazwyczaj bardzo trudne, a tobie wyszły naprawdę rewelacyjnie. Przyznam, że na miejscu Lily nie zastanawiałabym nad jakimikolwiek uczuciami Szymona. Cóż, w sumie nie wiem czy Lilka powiedziała mu prawdę ze strachu (bo w chwilach stresu często ciężko o dobrą wymówkę , czy naprawdę to była tylko kwestia nadziei. Albo raczej jej braku.
Jak by nie było po raz kolejny pokazałaś jak ciepłą i upartą osobą jest jasnowłosa. Ciepła - to wiadomo. Uparta - no cóż, mogła od razu się poddać i nawet nie próbować uciec. Ale nadal wierzyła, że Dustin jej pomoże. No i nigdy nie zaprzestałaby walki dla swoich dzieci... dla dastusiątek

Ps.
Właśnie mi się to w oczy rzuciło, że na pierwszym zdjęciu Lily jest inaczej ubrana niż na przedostatnim. Ale to tylko taki szczegół ^^
__________________
Tragedy is when I cut my finger. Comedy is when you walk into an open sewer and die.
- Mel Brooks

Ostatnio edytowane przez Sandy : 23.01.2010 - 12:37
Sandy jest offline   Odpowiedź z Cytatem