Ojeja... Ale w tym odcinku się działo... Ten Szymon działa mi na nerwy. Dustin wraca do domu, a Lily w kłopotach

Ogólnie strasznie mi się ten odcinek spodobał. Ten opis walki i w ogóle. Mam tylko nadzieję, że fs nie zakończy się nieszczęściem
Pozdrawiam