Kurczę, czarnulo, nie zabij mnie ale Havil nie zmieścił się w tym odcinku, bo musiałby on zmienić się w całkiem pokaźną epistołę.
W ostatnim, czwartym odcinku będzie na wszystko miejsce, obiecuję, na razie muszę zrobić zdjęcia do odcinka trzeciego, co czuję, że zajmę mi trochę czasu, ale obiecuję, że odcinek jutro, najpóźniej pojutrze!

I dziękuję, że się tym interesujecie ;p