u mnie nigdy, NIGDY sim nie umarł jeszcze

Jak dorosły ma urodziny na emeryta a chcę jeszcze nim pograć to łyka to zielone cudo, także ze starości mi nie umierają też. Raz nie zapisałam, jak mi simka poroniła, wtedy pierwszy raz coś takiego zobaczyłam, byłam w szoku, miała po tym wszystkie paski czerwone, tak sie zeschizowałam że wyłączyłam nie zapisując. To był w sumie taki odruch bezwarunkowy x)