Hm.. Właściwie to gdybym pisała tak fantastyczne treści, również pytałabym ludzi, czy o nich nie zapomnieli

Co do odcinka:
1. Havil nie może być zły w łóżku, nie nabrałabym się na to

2. Hm... Śmierć Yovy - podoba mi się takie zakończenie. Może właśnie dlatego, że jest tak refleksyjne i smutne. Wiedziałam, że przyda jej się za jakiś czas ten list do przyjaciół. Jej odejście wisiało w powietrzu.
3. Tak naprawdę w wielu rzeczach się mocno pogubiłam, więc nie do końca wszystko zrozumiałam. Gratuluję wyobraźni

4. Podobał mi się ten element z powtórzeniem słów Chrisa nad grobem Yovy. Było to bardzo dobitne, a zarazem delikatne.
5. Domagam się kolejnego FS, gdzie jako bohater gł. wystąpi Havil :3
FS:
1. Uwielbiam ten twój czynnik, ten język dzięki któremu łatwo się czyta.

2. Ujęło mnie parę opisów, które były mocno szczegółowe, a jednocześnie zdawało się, że zawierają parę nieskomplikowanych słów.
3. Tematyka - oceniam ją tak średnio, gdyż wiele utworów fantasy mnie przekonuję, ale jest to bardzo szerokie pojęcie i są też takie, które mnie odpychają. Jednak świat magów jest zawsze przeze mnie reflektowany

4. Fabuła - wiele wątków zawartych w niepozornie małej treści. Wiele emocji z zaledwie VI odcinkach. Bardzo dobrze rozegrane.
Ogółem uważam, że jako debiut, mogę ocenić na coś więcej niż ' powyżej oczekiwań' a nawet zastanawiałabym się nad 'wybitnym'

Sam klimat Fs mi się bardzo podobał, tylko czasami gubiłam się w tych imionach, nazwach własnych i 'kto kogo zabił' - to mi nieco przeszkadzało.
Trudno mi się zastanawiać nad oceną liczbową, pozostawiam to innym ^^
+ Zachwyciłaś mnie tym opisem
Cytat:
Napisał Invidia Semper
Niebo zaczęło przechodzić z lazurowego turkusu poprzez przydymiony błękit, aż po miękki pomarańcz, gdzieniegdzie przecinany pierzastymi smugami chmur. Powietrze przesycał intensywny zapach leśnych jagód i trawy, na której sperliły się już krople rosy.
|
Pozdrawiam, VOLT.