no tak, nadrobilam chyba z dziesiec odcinkow, na wiecej nie mam juz sily, ale postaram sie dokonczyc w najblizszym czasie

hm, wlasciwie to nie mam co pisac, przyemnie sie czyta, sa bledy, ale niewielkie, zdjecia ladne, fabula...mm... no niewiele sie dzieje, akcja nie jest dynamiczna i pelna napiecia, ale akurat w tym wypadku nie jest to minus, to przeziez opowiadanie obyczajowe... i wlasnie zgodnie z idea obyczaju jest mnoostwo problemow
jak dotad najbardziej mi zgrzytala akcja z uwolnieniem tanii (czy ktos to jeszcze pamieta?), ale ogolnie jest okej.
jak nadrobie wiecej to napisze cos ogolniejszego, na razie tylko chcialam poinformowac, ze masz nowa czytelniczke
@edit - doszlam do XIX odcinka

w sumie chcialam ci tylko to powiedziec (bo fakt, ze mi sie podoba jest chyba oczywisty) zebys wiedziala, ze wciaz nadrabiam i mam zamiar "dobrnac" do konca opowiadania.