Odp: Przesyt Dodatków z neta-za czy przeciw?
Absolutnie ZA!! Nie wyobrażam sobie gry bez nich, nie wiem czy już o tym tu pisałam. Aktualnie mam 2GB w downloads i jedyny minus - gra się trochę dłużej ładuje na początku (no musi to wszystko wczytać, nie?). Mam program Download Organiser i on wykrywa meshe bez recoloru, albo recolory bez meshy, czyli "sieroty" i można je tam łatwo usunąć, usuwa też duplikaty jeśli się zdażą, więc mam porządek. Regularnie też usuwam to, co mi się znudzi. Kolejny mały programik "Compressorizer" zmniejsza rozmiar, który te pliki zajmują na dysku. Także żyć nie umierać. Nie wiem, jak można grać bez tego, maxisowi simowie są brzydcy, mają lalkowate skóry, martwe oczy, brzydkie włosy i okropne ciuchy, meble są nudne, mieszam je zawsze ze ściągniętymi. Tylko ściągnięte rzeczy pozwalają na budowę i umeblowanie naprawdę designerskiego domu. Nie mówiąc już o tym, że bez nich i porad z neta (MTS, MATY), nie miałabym prawdziwie XVIII wiecznej okolicy, z simami noszącymi dawne ciuchy, mieszkającymi w barokowych rezydencjach i jeżdżących do pracy bryczką. Sorry...
|