Wiec.
Po pierwsze, trochę chaotycznie to wszystko jest napisane.
Nie za bardzo lubię te klimaty, ale zobaczymy co będzie dalej. Zdjęcia takie średnio ciekawe, nie wiem po co dałaś takie samo dwa razy. Moim zdaniem to jest ich trochę za dużo, zajmują więcej miejsca niż sam tekst. Błędów w pisowni nie będę już wytykać, bo zrobił to Gio.

Ale rozlegać to bardziej może się dźwięk

No i ta rozmowa przy stole - strasznie banalna, mogłabyś się bardziej postarać

I Jeszce ostatnie zdanie : "Nagle z ust dziewczyny wydobył się głuchy krzyk" trochę mi nie pasuje. Zamienilabym ten krzyk na jęk

Bo gluchy krzyk to tak toche nie bardzo

Na dizsiaj to wszystko, bede czekac na kolejne odcinki