Zaraz wszyscy się po obrażacie i na forum nie pozostanie już żadne FS
Szczerze mówiąc prolog mi się nie spodobał, ale pierwszy odcinek jest całkiem niezły. Życie prostaka opisane prostym stylem. No dobra, może z tym prostakiem trochę przesadziłam, ale pierwsze wrażenie robi swoje

W każdym razie wydaje mi się, że w kilku następnych odcinkach Emily kompletnie zmieni życie Glena. Albo inaczej - postawi jego świat do góry nogami. A najfajniejsze jest to, że najciekawszy miesiąc jego życia zakończy się... makabrą. Przynajmniej powinien (z tego co wiemy).
Pod koniec trochę zabrakło mi zdjęć (- tylko 2 na odcinek?!). Mam nadzieję, że poprawisz to w kolejnej części

.
Pozdrawiam, Sandra.