Odp: Ostatni Strzał
Przeczytałam w końcu cały prolog i pierwszy odcinek. Mam już pierwsze spostrzeżenia.
Tekst czyta się ciężko. Jest długi, przytłaczają go miliardy wyrażeń. Dzieje się sporo. Poznajemy nazwiska, zalążki prawdziwej akcji, fabuły, związków i relacji. Jak dla mnie za mało tu charakterów, ale tego mogłam się spodziewać już po prologu.
Bohaterzy są różni. Niektórzy nijacy, inni ciepli i tacy "z przeszłością". Polubiłam Walkera. Wydaje mi się, że ma dobre serce i potrafi zadbać o kobietę, a to cenię. Niechęcią pałam do Rose. Jest dosyć młoda: z umysłem pełnym przeczuć weterana wojennego, życiową radością 70-latki, trochę więcej niż przeciętnym bagażem doświadczeń, skłonnością do przesadzania.
Mam nadzieję, że wpleciesz więcej Walkera i może matki Rose. Albo zaskoczysz nas jakimś ciekawym wątkiem relacji damsko-męskich typu Walker+Julia, Walker+matka Rose?
Będę śledzić, bo mimo wszystko coś tam twojego mnie przyciąga tutaj i zatrzymuje na dobre.
Plus/minus z mojej strony. I z góry przepraszam za takie rozkładanie tekstu. Za często błędne spostrzeżenia, ale to już mój urok, niestety.
|