[kotecek]

Napisał Bubu

Ja najbardziej lubię grać dorosłymi simami i dziećmi w wieku szkolnym.

Do niemowląt mam neutralny stosunek, bo mam na nie strategię, żeby nie ryczały :p
Małe dzieci.. mogą być, chociaż denerwuje mnie uczenie ich korzystania z toalety, bo nie można tego zrobić za jednym razem, tak jak z chodzeniem, czy mówieniem.
Dzieci w wieku szkolnym lubię, bo mimo wszystko jest dużo możliwości, rodzice mogą ciekawie spędzać z nimi czas.
Nie lubię nastolatków.. nie wiem czemu. Irytuje mnie, że ten okres życia simów jest taki długi, zanim staną się dorośli.
Dorosłych simów lubię, bo jak już zostało powiedziane, mają najwięcej możliwości.
A emerytami jeszcze nie grałam, bo zawsze moi simowie piją eliksir :p

no faktycznie nastolatki żyją zbyt długo