Heh

Zaglądam tu po raz pierwszy... I podoba mi się

Daję swoje odcinki, ale nie mam pomysłu na tytuł. Pewnie zobaczycie go w ostatnim odcinku :lol:
Odc. 1
BIM, BAM, BOM.
- Kiedyś mnie wykończy ten dzwonek. - Mruczała pod nosem Ania. Schodziła po schodach jeszcze w piżamie. Otworzyła ogromne drzwi. No tak. Zapomniała zamknąć drzwi. Tego nie cierpiała. Mnóstwo klientów waliło się nad świtem, bo ciągle lał deszcz, a Ania zapominała zamknąć drzwi.
- Słucham. Hotel przedstawiany na faktach starożytnych. Jestem Ania Simkułka. - Powiedziała. Ale nie widziała nikogo przez swoje rozczochrane włosy. Tylko czarną postać w deszczu. Czarna postać weszła, zostawiając po sobie czarne kałuże. Położyła walizkę obok wieszaka i powiesiła swój płaszcz. Raczej powiesił. Ania poczuła się, jakby trafiła ją strzała amora. Był to młodzieniec, bardzo przystojny młodzieniec. Na oko 25 lat. Zawstydziła się, że jest piżamie. ,,Ty idiotko - myślała - czemu nie założyłaś chociaż szlafroka?".
- Ja nie chcę przeszkadzać... Przepraszam... Szukam taniego pokoju... Mam dosyć podróży w deszczu... Chciałem się gdzieś zatrzymać. - Uśmiechnął się młodzieniec.
Ania wzięła do ręki pióro i zapisała w księdze nowego klienta.
- Imię, nazwisko, wiek poproszę.
- Aleks LoselitenSim, 24 lata. A pani?
Ania nawet nie była świadoma, że on jej nie zapisuje i powiedziała.
- Ania Simkułka, 21 lat... Ups! - Powiedziała i udawała, że upuściła pióro. Podniosła i popatrzyła się na Aleksa, gdy ten rozglądał się po całym hotelu.
- Proszę. Pokój nr 22 na 4 piętrze.
- Pani mieszka w takim ogromnym zamku, w burzliwej Szkocji?
- Pochodzę z Polski, to prawda, ale chodzi o korzenie rodzinne... Wie pan... Nikt nie chce z mojej rodziny, żeby interes upadł... - Tłumaczyła się, szukając kluczyka. Gdy podała kluczyk Aleksowi, ten popatrzył się na nią od góry do dołu.
- Ładna piżama.
I poszedł z walizką na 4 piętro. A Ania stała jak wryta w recepcji.
~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~
Oceniajcie. Niedługo odcinek 2 :ph34r: .
PS. Jeśli mój post nie zgadza się z tematem, mody mogą go skasować..