Odp: The sims 2 V.S The sims 3
to,to,to... Chrumku drogi.... dokładnie tak. Grafika czyli to co najważniejsze w grze czyli simy sa po prostu beznadziejne. W CAS możesz zrobić nawet milimetrowa różnicę w kąciku ust...ale na grzyba mi to... W grze tego nie widać! Mnie odrzucaja te bycze karki u facetów, to chodzenie z wymachiwaniem rękami , na sztywnych nogach, z pochyleniem do przodu. dzieci co wygladaja jak retardy..., nieświeża pościel na łóżkach...
Może bedzie ją można wyprać!
Za to mam przepiekna wodę i odbicie księżyca na stawie z koi, gwiezdne niebo i przesuwające sie słońce. Sliczne ale zupełnie nieużyteczne.
Draznia mnie też relacje międzysimowe... strasznie trudno czasami dośc do potomka.
Nie moge grac w Trójke bez cheatów! Co jest straszne. W dwójce używałam zaledwie kaching od czasu do czasu i mam jeden mod na 8 dań i zabawa jest pierwsza klasa. A tu sie po prostu nie da. I jaka tu przyjemność?
Ja mam obie gray na tym samym kompie. W życiu bym nie usunęła dwójki z własnej woli. Po prostu czułam że trójka to nie bedzie to. Nazwijcie to kobiecą intuicją...albo co. A poza tym uważam że lepsze jest wrogiem dobrego. I super grafika nie gwarantuje dobrej rozgrywki.
Tak jak Vista i XP, no nie?
|