no i teraz ja! nie zagladalam tu kilka dni i prosze, ile sie wydarzylo!
przede wszystkim wieeeelki szacun (

) dla ciebie, ze zdolalas w mistrzowskim (o tak) stylu doprowadzic to wszystko do konca! dla mnie cudem bylo napisanie 8 odcinkow FS, a i tak pod koniec wymiekalam i mialam ochote wszystko skonczyc jednym zdaniem. ty sie nie poddalas, choc bywaly ciezkie chwile. (dobra, to bylo takie bla bla bla, przechodzimy do konkretow)
i happy end!

moze i nieco oklepany, latwy do przewidzenia, ale chyba nie znieslibysmy innego, smutnego zakonczenia - takze to zdecydowanie plus! hmm nie wiem co jeszcze moge napisac, oprocz tego, ze bardzo mi sie podobalo (zarowno tekst jak i zdjecia) i czekam na kolejne twoje dzielo (nie masz wyjscia - teraz juz musisz napisac cos jeszcze ;p)