Nie cierpię sad endów

Wszystko dla wszystkich skończyło się tragicznie, nikogo nie oszczędziłeś, ehh (no, może poza Glenem, ale ta radość szybko zaginęła pod wpływem późniejszych wydarzeń)
No dobra, poza takim smutnym wymiarem odcinka, wszystko w nim było OK. Ogólnie to szkoda, że takie krótkie to FS. Ja bym nie potrafiła napisać 6-odcinkowego.
I jakoś dziwnie się czuję przy tym zakończeniu. Jakbym nie umiała tego przyjąć do wiadomości/cierpiąc na niedosyt. Obyś kolejne swoje dzieło w tym dziale rozłożył na co najmniej 3x tyle ile teraz

Za odcinek: 8,5/10
Za całość: 9/10