Ciężko powiedzieć co się dzieje u mnie, bo szczerze to ostatnio straciłam wątek. Opowiem o Zadkach. Częściowo już chyba opowiadałam. Wskrzesiłam Agnieszce Zadek jej męża, Eric'a Darling'a. Pobrali się i mieli dwoje dzieci, Roya Eric'a i Cheri. Później bardzo długo grałam Kawalerami i Ćwirami. Tak długo, że Aga i Eric zmarli, Roy Eric się zestarzał a Cheri prawie się zestarzała. Gra ją hajtnęła z jakimś kolesiem, już nie pamiętam jak się nazywał, był stary jak ich znowu wzięłam pod swoje skrzydła. Jej mąż przyjął jej nazwisko. Wykorzystałam ostatni moment by zaszła w ciąże, mało brakowało, a ród Darlingów by wyginął... Urodziła syna, Giuseppe. Wujek chłopca, Roy Eric miał córkę nieślubną z jakąś babką, ale ona była już stara, więc ostatnia nadzieja na odrodzenie rodu spoczywała na małym Giuseppe. Gdy dorósł stworzyłam mu żonę, nie pamiętam nazwiska, jakie jej dałam (tak krótko je nosiła), na imię miała Anita. Trzeba było zadbać o rozwój zacnego rodu, więc Giuseppe i Anita ostro się wzięli do pracy... Mieli pięcioro dzieci. Trzech chłopców i dwie dziewczynki. Nie pamiętam już ich imion. Najstarszy chłopiec ożenił się z kimś z miasta i miał z nią chłopca i dziewczynkę. Już nie żyje (starość). Drugie dziecko Giuseppe i Anity to dziewczynka, była brzydka więc ją wyprowadziłam z domu, gra zrobiła jej nieślubną córkę z jakimś żonatym facetem. Ona też już nie żyje. Trzecie i czwarte dziecko Giuseppe i Anity mają po dwoje dzieci. Jedna parka dwóch chłopców, a druga chłopca i dziewczynkę. Teraz bawię się najmłodszym z dzieci Giuseppe i Anity (Anita już nie żyje, Giuseppe też niedługo odejdzie...). Jared ożenił się z dziewczyną z miasta, ma na imię Tara. Ma z nią chłopca Adriana Eric'a i córkę Anetę. Uff... O to właśnie dzieje rodu Zadków\Darlingów... Teraz dam im spokój, bo co drugi mieszkaniec Sunset Valley to Darling, lub krewny Darlinga...
