Ja to lubię niezwykłych simów.
Imię i nazwisko: Navia Taer
Wiek: Wiecznie młoda dorosła (odmładzam ją ambrozją)
Partner: Chłopak Cyk (Tak nazywam dziwaka z Sunset Valley, tego co ma na nazwisko Sw0rd)
Cechy: Poszukiwaczka przygód, Odważna, Zdolna ogrodniczka (chyba) i więcej nie pamiętam.
Ulubiony...
Kolor: Czerwony (ona sama ma czerwoną skórę)
Potrawa: Shoarma
Muzyka: Chyba Egipska
Praca: Pisarka, ale tak poza tym to bezrobotna.
Navia jest wygnanym ze swojego świata demonem, który musi na zacząć żyć od nowa. Rogi, czerwona skóra i wydłużone końcówki uszu nie pozwalają jej od tak sobie chodzić po Sunset Valley - Zaczęła więc w zaciszu swego domu pisać książki. Kiedyś jednak musiała wyjść na miasto, i dobrze że tak zrobiła. Pod wieżowcem "Wyniosłym" spotkała dziwnego sima w nieprzezroczystych okularach (takich jakby snowboardowych), bluzie z mnóstwem zasuwaków i czapce zakrywającej brwi. Okazało się, że tego sima również niektórzy nie lubią. Cyk (czyli ten sim) i Navia zaczęli się do siebie zbliżać... W końcu zakochany w Navii Cyk zaproponował jej, żeby była jego dziewczyną. Zgodziła się. Potem romantyczna kolacja, łóżko i... wiadomo co się stało. Navia zaszła w ciążę! Zdezorientowany Cyk na jakiś czas zerwał kontakt z ukochaną. Jednak ile można żyć bez miłości? Oj, długo. Navia urodziła zdrowego, i równie jak ona czerwonego chłopca Divena - półdemona. Gdy był on w wieku szkolnym, poznał ojca. I tak się wszystko dobrze toczyło, ale Diven w końcu dorósł i się wyprowadził. Po uroczystym pożegnaniu Navia i Cyk znów się sobą zajęli. Tym razem urodziła się córeczka - oczywiście czerwona, mała Ravini. Cyk jednak zdecydowania podjął się obowiązków ojca. Czemu jednak nie oświadczy się Navii...? Może dlatego, że ona sama poczuła ukrytą w sobie cechę poszukiwacza przygód. Pojechała najpierw do Egiptu, potem do Chin i teraz jest we Francjii. W dwóch ostatnich krajach jest uważana za Zaszczytną, więc ma tam domy letniskowe. Zaczyna jednak tęsknić za rodziną...
(Teraz przedstawię moje plany na przyszłość Navii - to, co było wcześniej, to było prawdziwe, mogę nawet dodać, że Navia również jest teraz we Francji i buduje sobie dom letniskowy na pustej parceli)
Czas płynie, a jednak Navia za pomocą Ambrozji się nie starzeje. Mijają lata - Jej córeczka jest już nastolatką, a ona sama napisała już górę książek! Czas na zmianę. Navia planuje przyszłość. Zostać architektem, detektywem czy wynalazcą? A może rzeźbiarzem? Kto wie...