sworzylam simke, nie pamietam jak sie nazywa ( ;p ) ale chciałam zeby byla gwaizda wiec zalatwilam jej prace w kino-teatrze. Zdobywala wielu przyjaciół, rozwinela charyzme na maksa, uczyla sie grac na gitarze. Wykupiałm ten teatr Wacława - nie pamietamjego nazwy - i zmieniłam mu nazwe ( o! juz mi sie przypomniało . Ma na imie Kaśka ). Moja simka jest teraz medendżerką ( albo menadżerką ;p ). Zmieniałm jej niektore cechy i zrobila ja flirciara ktroa wspaniale całuje. Cały czas mieszka w niewielkim domku sama, nudno mi bylo samej wiec stwierdzilam ze bedzie miala dziecko. Chaiałm aby jej dziecko mialo ciemna karnacje jak ona ale pewnie jak bym miala te dziecko z jakim blady mezczyzna ono tez by bylo blade. Ale ze wszyscy murzyni w simsach byli "szerocy" to kaśka przespała się z pierwszym lepszym chlopakie. Teraz wlasnie urodzil jej sie synek i niedawno troche podrósł..
a to moja simka z synkiem, wracali w tedy ze szpitala
[IMG]http://i45.************/b4zqdy.jpg[/IMG]