(...)- powiedziała autorka wielu, o niebo lepszych historii, ostro naginając fakty, żeby mnie nie urazić.
Na pewno zrozumiesz, o ile Ci się nie znudzi. Zresztą, tutaj nie ma nic specjalnego do rozumienia, kto nie czytał Zemsty, to nawet lepiej, bo nie zna zakończenia (chociaż... po komentarzu Sandry i moim...)

.
No, ale załóżmy, że mówiłaś szczerze, że Cię zainteresowało

, więc dziękuję.