Hefalump: A mi nie bardzo (o pralkach piszę). Moja simka wysadziła pralkę, a przy okazji i suszarkę

. Kupiłam jej pralkę, ale na suszarkę mnie już nie było stać, więc brudne rzeczy walały się po całym domu. Nie chciało mi się kupować linek i kosza na brudy. Dopiero po kilku dniach mogłam pozwolić sobie na kupno suszarki (moja simka jest detektywem i pracuje jak chce, dlatego trwało to tak długo).