View Single Post
stare 20.06.2010, 09:55   #10
Liv
Moderatorka Emerytka
 
Avatar Liv
 
Zarejestrowany: 12.12.2007
Skąd: Million miles away
Płeć: Kobieta
Postów: 5,666
Reputacja: 53
Domyślnie Odp: Niespełnione Marzenia

Ale Cię zjechali <pisze to przed przeczytaniem odcinka, przed komentarzami Searle i Sherlocka>.
Cytat:
Zdjęcia nie są piękne.
Więc warto by to zmienić ;p

A na dzień dobry:
Pisałaś, że się przytulili, a na zdjęciu ta Simka trzyma dziecko... Jak oni to zrobili?
I pisze się "kocham cię", nie "Ciebie".
Cytat:
Chętnie Ci pomożemy tutaj.
W FS (o iule nie cytujesz listu), pisze się małą literą.
Cytat:
- Ale Nindziu, kochanie ty i Delcia potrzebujecie na razie spokoju. Idźcie już do tego parku. Ja dam sobie radę – przekonywał mężczyzna.
Po co tyle tego słodzenia? Czy oni są zrobieni z cukru zamiast skóry i kości?
Nie podobają mi się zdrobnienia. I te imiona... Delta to jest przy rzecze o_O I powtórzyłaś czasow. "przekonywać" (linijkę wyżej masz to samo).
Hm, ledwo przyjechali do nowego domu, już zrobił się wieczór a oni nawet się nie rozpakowali?! Nie rozumiem takiego postępowania. A ten koleś ma nie po kolei w głowie. "Ojciec dał"- no wtf?!
A reszty błędów już nie chciało mi się poprawiać (przede wszystkim braki w przecinkach...)

Coś się starasz, ale nie wychodzi. Przede wszystkim ,wybrałaś sobie imo zły temat. Nie masz pojęcia jak wygląda życie w rodzinie alkoholików (ja z własnego doświadczenia tez nie i dzięki Bogu, ale o tym się przecież czyta, słyszy...), więc się za to nie zabieraj.
Ta Ninda (?!) ma grać głupią blondynkę, tak? Który facet w dzisiejszych czasach przynosi żonie śniadanie do łóżka?! A po alkoholiku tym bardziej nie można się spodziewać czegoś takiego.
Skoro wie, że pije, dlaczego w lodówce znalazła się wódka?! I dziwne, że po tym jednym litrze mąż dał się namówić na spanie na kanapie. W realu byłoby na odwrót, o ile nie gorzej.
Wątpię, czy wyjdziesz teraz z honorem. Jeśli to przerasta Twoje możliwości (nie zdziwiłabym się, gdyby tak było), bierz się za inną tematykę. Niespełnione marzenia- sam motyw jest w porządku, tylko trzeba by go inaczej przedstawić (jeśli chodzi o mnie, to romansidła mile widziane! )
No i te zdjecia... Przede wszystkim wyższa jakość i większy rozmiar! (pstrykaj sobie print screenem, potem byłaby mile widziana obróbka w programie graficznym o większej liczbie opcji niż Paint .
Masz potencjał- zauważyłam po ostatnim akapicie.
3,5/10
Liv jest offline   Odpowiedź z Cytatem