Ja zająłem się Simką Madison VanWatson bodajże z domu "Przyjaciółki z pracy". W każdym razie zamieszkała ze stworzonym przeze mnie nieudacznikiem "trochę" Wiesławem Maczkiem. Jednakże wystąpił błąd i nie mogli się pobrać, co zastąpili sobie wspólnym dzieckiem. Madison powiła syna - Bazyla Maczka. Niestety wybuchł u nich w domu pożar, na szczęście nic się nie stało, ale między Madison, a strażakiem wystąpiło uczucie. Z tego romansu narodził się drugi syn Madison - Kosma Bullard. Wiesiek nie był głupi i przyłapał swoją miłość na zdradzie z Estebanem Bullardem, pobił się z nim i wyrzucił go z domu. W złości na Madison postanowił wychowywać Bazyla i Kosmę, mimo iż Kosma to nie jego dziecko. Za 1 dzień okazało się, że Madison jest w ciąży z Estebanem. Urodziły się bliźniaczki - Sabrina i Marietta. Później Madison znów zaszła w ciążę ze strażakiem i znów urodziły się bliźniaczki - Czcisława Ewa i Waldemaria (od połączenia imienia Waldemar z Marią), kolejna ciąża z Bullardem też przyniosła Madison bliźniaczki - Tadeę Tamarę i Zbysławę Elzę. Przed wszystkimi bliźniaczymi ciążami Madison rozpoczęła pracę w Ratuszu i nadal była na pierwszym szczeblu. Wykupiłem jej nagrodę "Wzmożona płodność". Podczas romansu z Estebanem zdążyła rozkochać w sobie Jareda Frio i tak na prawdę to z nim była w narzeczeństwie jednakże nie mieszkali ze sobą ani nie mieli dzieci. Kiedy Madison urodziła wszystkie bliźniaczki Esteban wyprowadził się ze swoją 7 dzieci do domu w centrum, a Wiesiek ze swoim synem na przedmieścia. Madison została sama. Postanowiła przyjąć pod swój dach Jareda i Connora Frio, zgodzili się. Madison i Jared wzięli ślub i urodził im się syn - Salwin Frio, następnie urodził im się z drugiej ciąży syn - Jan Maria Frio. Niestety Madison nie wytrzymała bez swojej miłości (Estebana Bullarda) i zaszła z nim w ciążę. Jared myślał, że to jego. Tylko Connor wiedział jaka jest prawda po tym jak Madison chciała z nim flirtować. Urodziły się trojaczki, trzy dziewczyny - Adela Ida, Oresta Zofia oraz Maria Dolores. W każdym razie... kiedy Jared dowiedział się od brata o zdradzie od razu spakował manatki i wyprowadził się wraz z Connorem i synami do domu niedaleko Wieśka Maczka. Na to dorosły już Bazyl Maczek zabrał trojaczki, aby wychowywał je ktoś odpowiedzialny. I tak Madison pozostała sama. Po ślubie z Jaredem za jego pieniądze wykupiła na własność Spa, które nazwała "Madelaine"... teraz pozyskiwała z niego dochody, a poza tym odnowiła dawne przyjaźnie i rozpoczęła wspinać się po szczeblach kariery politycznej. Za moment miała urodziny na emerytkę. Nie było imprezy, zdmuchnęła świeczki w samotności. Jej postanowieniem było - ustatkować się na starość. Poczęła szykownie i elegancko się ubierać, ponieważ zajmowała się praca w Ratuszu - to do czegoś zobowiązuje. Sumiennie pielęgnowała przydomowy ogródek, zwolniła pokojówkę i z całą pieczołowitością dbała o ognisko domowe. Przeprowadziła całkowity remont domu. Gdy wspięła się na 5 szczebel kariery (Radna) odeszła na emeryturę, miała wówczas 77 dni i dostała okazję przyniesienia urny kogoś bliskiego do Ośrodka Naukowego. Wcześniej nie wspominałem, ale zmarł Esteban przed jej urodzinami. To jego szczątki przyniosła do "ożywienia"... Tradycyjnie nie udało się i wyszedł żywy duch. Nareszcie spełniło się powołanie i miłość Madison - zaręczyła się z Estebanem Bullardem i wyszła za niego. Wiedli szczęśliwe życie, jednak brakowało im tej radości z samych siebie i postanowili zaadoptować dziewczynkę wieku szkolnym. Z samochodu opieki społecznej wysiadła puszysta mulatka, o szaroniebieskich oczach i brązowych włosach, nadali jej imię Lilia. Tak też Lilia, Madison i Esteban Bullardowie, wiodą szczęśliwe życie, póki któreś z nich nie umrze. Lilia dobrze się uczy... Esteban wypełnia płatne okazje, a Madison pobiera emeryturę oraz zyski ze sklepu.
Podsumowując: Madison powiła 13 dzieci i jedno zaadoptowała.
1 dziecko posiada z Wiesławem Maczkiem
11 dzieci ze strażakiem Estebanem Bullardem
2 dzieci z Jaredem Frio
4 razy zdarzyły jej się pojedyncze ciąże, 3 razy bliźniacze i jedna ciąża trój mnoga.
Cytat:
Napisał Dziurawiec_Skąpolistny
Stan na 25 V 2010 r.
Aktualnie za 1 dzień umarł Wiesław Maczek, ojciec Bazyla Maczka - syna Madison. Lilia Bullard (adoptowana dziewczynka) została ze swoimi "przyszywanymi" rodzicami najlepszymi przyjaciółmi, poza tym miała urodziny urządzone na dachu (dach - płaski), na przyjęcie zaproszono dwie przyjaciółki Lilii z klasy, 3 przyjaciółki Madison (Torri Kimura i Monika Morris (obie z domu "Przyjaciółki z pracy" oraz Tera Bahannon) ponadto Jareda Frio oraz jego synów, dzieci Madison i to tyle. Przyjęcie zakończyło się z umiarkowanym skutkiem, ale ważne że Lilia rozpoczęła pomyślnie kolejny etap życia. Po zjedzeniu tortu goście złożyli jubilatce życzenia i udali się do domów. Następnego dnia Lilia postanowiła trenować sport, aby zrzucić nadmiar kilogramów, a także rozwijać logikę, bo w przyszłości planuje zostać lekarką. Esteban rozpoczął naukę majsterkowania (posiada cechę "złota rączka") i postanowił ulepszyć większość sprzętów w domu, co powoli realizuje. Madison uprawia przydomowy ogródek, gotuje, pobiera zyski ze Spa, utrzymuje więzi z przyjaciółmi. Jednakże od teraz jedną przyjaciółkę mniej, a mianowicie Torri zmarła ze starości, dołączyła do grona innych przyjaciółek (Molly French oraz Jamie Joliny). Madison nie omieszkała zwlekać z opłakiwaniem bratniej duszy i udała się na cmentarz. Jak się okazało to tego samego dnia zmarł ze starości Jared Frio, ojciec dwójki synów (Salwina i Jana Marii), były mąż Madison. Madison ma 89 dni i 141 tys punktów aspiracji (zbieram do 150, bo wtedy po śmierci dostanie nagrobek w kształcie obelisku), Esteban ma 82 dni, a Lilia dopiero jest 3 dni po urodzinach na nastolatkę.
|
Cóż... Madison rozwijała umiejętność ogrodnictwa oraz gotowania i osiągnęła ich szczyt, dostałą dwa dyplomy. Esteban zajmował się majsterkowaniem, jego utrzymaniem było wykonywanie okazji związanych z jego hobby. Lilia rosła, rosła zaprzyjaźniła się z koleżanką ze szkoły Judy Maurer oraz zauroczyła się w bracie swojej przyjaciółki - Marcel Maurer. Ponadto zakupili na własność biurowiec "Wyniosły", z którego pobierali tygodniowo zyski. Zanim zmarła Madison Bullard umarła jej przyjaciółka Tera Bohannon oraz Connor Frio, były szwagier Madison. W końcu i przyszedł czas na nią - Madison de domo VanWatson, primo voto Frio, secundo voto Bullard zmarła w wieku 94 dni simowych pozostawiając po sobie 14 dzieci, 2 "firmy", wyremontowany dom i kilka tysięcy simoleonów, odeszła we własnym domu przy mężu i córce Lilii Bullard. Pogrążeni w żałobie Lilia i Esteban zamknęli się w sobie... Jednak czas leczy rany... Po otrząśnięciu się ze straty najbliższej im osoby... Esteban zajął się pielęgnowaniem ogrodu żony, dbał o gospodarstwo domowe, zarabiał grosze na naprawie sprzętów, Lilia podjęła się dorywczej pracy w Mauzoleum gdzie awansowała tylko raz. Po mało hucznych urodzinach Lilia znów poczęła ćwiczyć, trenować i biegać... Bowiem odmieniło jej się marzenie - teraz chciała na prawdę zostać Kosmonautką w karierze Armia. Pogłębiała sport, majsterkowanie, a nawet uczyła się nowej umiejętności - wynalazczość. Chodziła już ze swoją pierwszą miłością - Marcelem Maurerem. Podjęła się pracy w Armii, tam poznała wielu sympatycznych ludzi m.in. obecnego narzeczonego, który wówczas był jej przyjacielem Antona Wolffa (syna Morgany i Thorntona Wolffów). Po zatrudnieniu się w wojsku rodzina Bullardów otrzymała wiadomość o naturalnej śmierci wieloletniej przyjaciółki Madison - Moniki Morris, która i tak żyła najdłużej ze wszystkich "Przyjaciółek z Pracy". Lilia awansowała kilkakrotnie. Esteban rzadko wychodził do miasta, chyba że w sprawach służbowych, ponieważ całkowicie zajmowało go oporządzanie parceli, dorywcze zajęcia z majsterkowania oraz pisanie książek - TAK! Został pisarzem, napisał, np. powieść humorystyczną "Gacie Proroka", która okazała się długo wyczekiwanym bestselerem na rynku... Jednakże podczas pracy nad nową powieścią, przyszli po niego aniołowie z simowego nieba i zabrali mi go. Wyświetlił się komunikat: "Drogi Estebanie mogłeś być tak szczęśliwy, że doświadczyłeś życia po życiu, ale nadszedł kres Twojej żywotności... bezpowrotnie wracasz do nas..." Tak też została się sama, samiuteńka jak palec Lilia...Lilia często widywała swoją rodzinę mieście tj. przyrodnie jak i nie, rodzeństwo, bratanków, ciotki itd. Miłość z Marcelem Maurerem wygasła, otóż jak się okazuje Marcel nie był szczery wobec Lilii, kochał tak na prawdę Darlene Bunch, która zmarła ze starości, a on opłakiwał jej śmierć... Lilia Bullard dała kres temu związkowi i połączyła się z Antonem Wolffem, prawdziwym przyjacielem. Jak się okazało to Anton nie był świętoszkiem, ponieważ miał już dziecko - córkę z Nikki Price... Mimo to Lilia go kocha, zaszła z nim w ciążę, a także zaręczyła się. Podczas ciąży wskrzesiły matkę - Madison Bullard, która na nowo odzyskała witalność i pełnią życia, choć w postaci ducha tryska i emanuje dobrocią. Lilia urodziła Antonowi Wolffowi zdrowego syna - Ryszard Wolff się zwie potomek zacnego rodu Wolffów... Młoda mam, niemowlę oraz babcia dziecka wyprowadzili się do willi Alto, gdzie stacjonuje Anton (na tym zapisie gry rodzina Alto wymarła, a Anton po prostu tam mieszkał)... W tym momencie losy się urywają, ponieważ czekają na mnie... 23 VI 2010