View Single Post
stare 19.05.2004, 20:47   #333
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Widze, że i bez mojego opowiedanka jest tu poprostu super... ale już musze dokończyć odcinek 11 "Ona+on-ona & cena przyjaźni"

Ola wyszła, trzasnęła drzwiami. Karolina zaczęła płakać, płakać i płakać... I nagle coś ją tknęło, że może napisać Robertowi całą prawdę (że to nie ona to powysyłała). "On przecież jest mądry i inteligentny... Zrozumie!" -pomyślała. Wtedy zabrała się za pisanie do niego meila. Napisała mu wszystko co się naprawde wydarzyło. Następego ranka sprawdziła poczte, a tam... "Wiadomość do [email protected] nie dostarczona. Powyższy e-mail nie istnieje".
- Ale jak to? Jakim cudem? Przecież niedawno był aktywny...
Wtedy do pokoju wszedł ojciec Karoli.
- Karolcia, załatwiłem ci ten obóz, do Radomia, na który tak bardzo chciałaś pojechać!!!
- Taa...? Fajnie.
- Ale co ci jest? Nie chcesz jechać? Myślałem, że się ucieszysz...
- Ale chcę, i się ciesze, ale to nie o to chodzi.
- To dobrze, jedziesz za 2 dni!

Te dwa dni zleciały bardzo szybko. Karolina z grupką przyjaciół pojechała pociągem (lepiej nie opisuje podróży bo trwało to baarrrddddzzzoo dłłłuuugggooo).
W końcu dojechali. Spali na podłodze w szkole. Karolina obudziła się i ujrzała...

A co ujrzała dowiecie się niedługo!!!
  Odpowiedź z Cytatem