Wow! To naprawdę ciekawe!
Aż przestałam zwracać uwagę na czas narracji (no może nie do końca...).
Już polubiłam Max (mój pies tak się zwie

) i mam nadzieję, że tak zostanie

"Panno Morris" - śmieszy mnie ten zwrot. Nie wiem...kojarzy mi się z wcześniejszymi wiekami, XVIII, XIX...tamte klimaty

Świetnie się zapowiada, czekam z niecierpliwością.
Tylko nie przesadzaj z przerwami między odcinkami aż tak bardzo