View Single Post
stare 23.07.2010, 15:39   #47
Panna Lu
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: "Łowcy cienia"

Ty to masz dobre tempo z tym fotostory. o,o Będę cię podziwiać, jeśli chodzi o wydajność, to na pewno. xD Tymczasem czytamy. I ponownie postaram się wyłożyć to, co mi się podoba i to, co nie.

Cytat:
Jest taka pogodna i wesoła, a z resztą dobrze mi się kojarzy.
"Zresztą" piszemy razem.
Cytat:
Nigdy nie zapomnę tego dnia, była późna jesień, lecz na dworze było ciepło, parno i wilgotno. Powietrze przesycone było wonią kwiatów i duszącym zapachem spalin.
Mnóstwo "było", "była". Tak nie można, no. To sprawia złe wrażenie. Ponadto nie rozumiem, skąd jesienią wzięło się tyle kwiatów, by aż powietrze przesyciło się ich zapachem.
Cytat:
Na stopach miał czarne trampki Convers.
Converse, jeżeli już. Albo po prostu "converse'y". :3
Cytat:
Jakże jestem zdziwiona, gdy do pokoju nie wskakuje Redcrow, tylko jakiś dziwny, fioletowo włosy mężczyzna z przyklejonym do potwornej twarzy, fałszywym uśmieszkiem.
Raz, że nie "fioletowo włosy", a " fioletowowłosy" ( co w sumie brzmi dziwnie i słownik w Mozilli mi tego nie uznaje, ale w sumie chyba tak powinno być. Chociaż można by po prostu powiedzieć " chłopak o fioletowych włosach", czy jakoś tak ), a dwa, że po twarzy chyba nie powinno być przecinka. Podkreślam - chyba. xD
Cytat:
Jego zęby są brudne, a jeden musiał mu już wypaść, bo jest zrobiony ze złota. Albo przynajmniej tworzywa imitującego złoto. Jego twarz jest trupio blada i poprzecinana pajęczyną drobnych blizn, jakby został wrzucony na kłujący parkan.
Tu powtarza się nam schemat zdania " Jego ... jest/są". Wypadałoby to troszkę urozmaicić.

O, swoją drogą, to zaskakująco sympatycznie ten chłopak wygląda. *w* Wygląda faktycznie młodo i idealnie pasuje do opisu, który przytoczyłaś przed zdjęciem.

Cytat:
Ja nigdy w życiu nie widziałam tego gościa na oczy!
Wyrzucenie "na oczy" niczemu by nie zaszkodziło. A zdanie stałoby się bardziej przejrzyste. Trochę prostych konstrukcji też się czasem przydaje.
Cytat:
Prędko wstaję z łóżka i podchodzę tyłem do drzwi, by móc w każdej chwili stamtąd uciec.
Nie wiem czemu, ale słowo "stamtąd" kojarzy mi się z miejscem odległym. I chyba nie do końca tu pasuje. I przy usunięciu go ze zdania, nie straciłoby ono bynajmniej swego wydźwięku.
Cytat:
Przywieram do drzwi na całej długości mojego ciała.
A gdyby tak powiedzieć "całym ciałem"?
Cytat:
W przypływie paniki rzucam się do komody stojącej przy drzwiach i łapię stojącą na niej lampkę.
Znów powtórzenia, hu.
Cytat:
Wydaję z siebie okrzyk bólu i padam na podłogę u stup oprawcy.
Dobry Boże. Jeśli nie piszesz tego najpierw w wordzie, ani nie masz słownika w przeglądarce, to przekonaj się albo do jednego, albo do drugiego. Stopa - stóp.

A przecinki to cię nie lubią wyraźnie. Chyba nawet bardziej niż mnie. xD

Zauważyłam, że lubisz zwrot "ból przeszywa". Nie nadużywaj go.

Cytat:
. Leżę zwinięta w kłębek i czekam na tego blondyna z parku, który ma zamiar mnie zabrać niewiadomo gdzie i niewiadomo jak.
Nie wiadomo - piszemy oddzielnie.
Cytat:
Już chwytam się framugi rękami i podciągam do góry, gdy napastnik chwyta mnie za łydki zaczyna ciągnąć w dół.
Albo po "łydki" trzeba dać przecinek, albo i. Albo zupełnie przebudować zdanie, bo teraz jest kompletnie chaotyczne.

Jest lepiej niż poprzednio. Widzę postęp i jeszcze raz powiem, że przeraża mnie twoje tempo.
Podsumowując, podobało mi się, chociaż w odcinku dużo działo się tylko pozornie. Tak naprawdę wygląda on na taki przerywnik - wielkiej pomysłowości tu nie widzę. Jakiś chłopak nachodzi Max, a potem ktoś go dźga nożem w brzuch. I tyla. No ale cóż - czekam na dalszy ciąg. :3
  Odpowiedź z Cytatem