Ty to masz dobre tempo z tym fotostory. o,o Będę cię podziwiać, jeśli chodzi o wydajność, to na pewno. xD Tymczasem czytamy. I ponownie postaram się wyłożyć to, co mi się podoba i to, co nie.
Cytat:
Jest taka pogodna i wesoła, a z resztą dobrze mi się kojarzy.
|
"Zresztą" piszemy razem.
Cytat:
Nigdy nie zapomnę tego dnia, była późna jesień, lecz na dworze było ciepło, parno i wilgotno. Powietrze przesycone było wonią kwiatów i duszącym zapachem spalin.
|
Mnóstwo "było", "była". Tak nie można, no. To sprawia złe wrażenie. Ponadto nie rozumiem, skąd jesienią wzięło się tyle kwiatów, by aż powietrze przesyciło się ich zapachem.
Cytat:
Na stopach miał czarne trampki Convers.
|
Converse, jeżeli już. Albo po prostu "converse'y". :3
Cytat:
Jakże jestem zdziwiona, gdy do pokoju nie wskakuje Redcrow, tylko jakiś dziwny, fioletowo włosy mężczyzna z przyklejonym do potwornej twarzy, fałszywym uśmieszkiem.
|
Raz, że nie "fioletowo włosy", a " fioletowowłosy" ( co w sumie brzmi dziwnie i słownik w Mozilli mi tego nie uznaje, ale w sumie chyba tak powinno być. Chociaż można by po prostu powiedzieć " chłopak o fioletowych włosach", czy jakoś tak ), a dwa, że po twarzy chyba nie powinno być przecinka. Podkreślam - chyba. xD
Cytat:
Jego zęby są brudne, a jeden musiał mu już wypaść, bo jest zrobiony ze złota. Albo przynajmniej tworzywa imitującego złoto. Jego twarz jest trupio blada i poprzecinana pajęczyną drobnych blizn, jakby został wrzucony na kłujący parkan.
|
Tu powtarza się nam schemat zdania " Jego ... jest/są". Wypadałoby to troszkę urozmaicić.
O, swoją drogą, to zaskakująco sympatycznie ten chłopak wygląda. *w* Wygląda faktycznie młodo i idealnie pasuje do opisu, który przytoczyłaś przed zdjęciem.
Cytat:
Ja nigdy w życiu nie widziałam tego gościa na oczy!
|
Wyrzucenie "na oczy" niczemu by nie zaszkodziło. A zdanie stałoby się bardziej przejrzyste. Trochę prostych konstrukcji też się czasem przydaje.
Cytat:
Prędko wstaję z łóżka i podchodzę tyłem do drzwi, by móc w każdej chwili stamtąd uciec.
|
Nie wiem czemu, ale słowo "stamtąd" kojarzy mi się z miejscem odległym. I chyba nie do końca tu pasuje. I przy usunięciu go ze zdania, nie straciłoby ono bynajmniej swego wydźwięku.
Cytat:
Przywieram do drzwi na całej długości mojego ciała.
|
A gdyby tak powiedzieć "całym ciałem"?
Cytat:
W przypływie paniki rzucam się do komody stojącej przy drzwiach i łapię stojącą na niej lampkę.
|
Znów powtórzenia, hu.
Cytat:
Wydaję z siebie okrzyk bólu i padam na podłogę u stup oprawcy.
|
Dobry Boże. Jeśli nie piszesz tego najpierw w wordzie, ani nie masz słownika w przeglądarce, to przekonaj się albo do jednego, albo do drugiego. St
opa - st
óp.
A przecinki to cię nie lubią wyraźnie. Chyba nawet bardziej niż mnie. xD
Zauważyłam, że lubisz zwrot "ból przeszywa". Nie nadużywaj go.
Cytat:
. Leżę zwinięta w kłębek i czekam na tego blondyna z parku, który ma zamiar mnie zabrać niewiadomo gdzie i niewiadomo jak.
|
Nie wiadomo - piszemy oddzielnie.
Cytat:
Już chwytam się framugi rękami i podciągam do góry, gdy napastnik chwyta mnie za łydki zaczyna ciągnąć w dół.
|
Albo po "łydki" trzeba dać przecinek, albo i. Albo zupełnie przebudować zdanie, bo teraz jest kompletnie chaotyczne.
Jest lepiej niż poprzednio. Widzę postęp i jeszcze raz powiem, że przeraża mnie twoje tempo.
Podsumowując, podobało mi się, chociaż w odcinku dużo działo się tylko pozornie. Tak naprawdę wygląda on na taki przerywnik - wielkiej pomysłowości tu nie widzę. Jakiś chłopak nachodzi Max, a potem ktoś go dźga nożem w brzuch. I tyla. No ale cóż - czekam na dalszy ciąg. :3