ale mam wrażenie, że mieszkańcy tego domu nie byli wampirami... chociaż jeśli się wskrzesiło kodem to może to nie wychodzi...
po prostu ci co wskrzeszali kodem, mieli ich jako "ludzi", ale nie wiem jak jest, kiedy wskrzesi się ich przez telefon do śmierci, bo w końcu śmierć (jeśli zapłaci jej się najwyższą sumę) to wskrzesza sima do stanu zaraz z przed jego zgonu...
jesli okazałoby się że to wampiry, to tłumaczyło by dlaczego część tej rodziny ma nagrobki na parceli publicznej
ta parcela nazywa się bodajże "trawnik rekreacyjny - zielony got" czy coś takiego i stoi również na przedmieściu.
ciekawy się robi ten temat.
jak ktoś sprawdzi to niech da znać