Przynajmniej tutaj ktoś stara cię docenić moją ciężką pracę. Głównie jestem krytykowany za to, że ten odcinek był nudny i nie jest tak jak w Lost, ah, te porównania...
Searle, "tedet" już w kolejnym odcinku nie będzie, obiecuję. Benedict decydując o spaleniu wraku wiedział co robi, bo od pilota dowiedział się że się zagubili i nie mają kontaktu ze stacjami/lotniskami. Ściemnień też będzie mniej ^^. Pensivelane, na początku miał być dubbing, ale po pierwsze, odcinki mają się pojawiać szybko, a przy dubbingu to niemożliwe, a drugim powodem jest to, że głosy by zepsuły klimat, bo w większości przypadków głos przez mikrofon jest dziecięcy.
Dziękuję za oglądania i zapraszam na kolejny odcinek, bo mam nadzieję - będzie się działo

.