[Master of Disaster]

Wiecie, w Simsach pierwszych nie było animacji wsiadania do samochodu... ale to było jakieś dziesięć lat temu (podstawa). Natomiast w dwójce była już od podstawowej wersji i to była naprawdę realistyczna animacja. A jej brak w trójce to po prostu regres, podobnie jak inny, niby drobny szczegół. Pamiętacie tarasy w dwójce? Przez tamte kratki było widać, co jest "w środku". W trójce nie widać. Może się czepiam, ale to mnie jednak wkurza. Mam wrażenie, że: 1 - przy dwójce bardziej się postarali, 2 - w ogóle jej nie przetestowali, my jesteśmy pierwszymi testerami... że już o całym cyrku z łatkami nie wspomnę.

@Bindi - zabawne, że wspomniałaś o tworzeniu zespołów, bo pamiętam, jak w dodatku Na Studiach doszła możliwość grania w zespole. Sporo się tym bawiłam, a moi Simowie zarobili całkiem dużo forsy. Pomyślałam wtedy: "Jakby to tak rozwinąć, można by zrobić coś w rodzaju The Sims 2 Gwiazda." Niestety, twórcom chyba nie przyszło to do głowy. Może by tak teraz...

Natomiast co do pomysłów Meteora920... cóż, niektóre są niezłe, ale kilka muszę niestety ostro skrytykować. Usunięcie telefonów stacjonarnych to, moim zdaniem, nietrafiony pomysł. Raczej należałoby zmienić to, że Simowie mają od samego początku komórki w wyposażeniu. Specjalne miejsce na komórkę, tak, ale powinno być puste, dopóki Sim nie kupi sobie jakiegoś. Mogłoby być kilka modeli - tani, średni, drogi czy coś w tym stylu. Poza tym, co to znaczy, cytuję: "żeby otoczenie i dom wyglądały tak jak naprawdę? Prawda, współczesne komputery mają wielkie możliwości, ale to jednak ograniczone możliwości. Wiesz co to jest optymalizacja? No i jeszcze to: "na początek simowie dostawaliby 10 milionów simoleonów". Mam nadzieję, że to żart...

@Analisse, właśnie - w wyposażeniu Simów panuje spory bałagan, przydałaby się opcja porządkowania, albo coś w tym rodzaju. Coś takiego jest bodaj w nowym King's Bounty.

Ponadto, jestem stanowczo za wprowadzeniem pór roku. Zwłaszcza, jeśli tak jak w dwójce można byłoby ustawić ich kolejność i zrobić tak jak ja w Dziwnowie - dwa razy lato, jedna wiosna i jedna jesień, zimy brak, bo nie pasuje (foda-se nie mów mi, że nie zauważyłaś tej opcji? Bez urazy).