Uf... Dobrnęłam do końca. Uderzyła mnie tylko jeden błąd - w pewnym wyrażeniu Jamesa, którego nie chce mi się teraz szukać, nie było myślnika na początku

O, w ostatnim zdaniu pod zdjęciem także
Odcinek bardzo mi się podobał, pomimo braku akcji. Te opisy miejsc mnie wprost zachwyciły

Wydaje mi się, że od połowy było za dużo zdjęć.
I... czy mi się wydaje, czy nie pokazałaś twarzy Jamesa tak... do końca? xD W poprzednim odcinku było jej trochę widać, ale ja nie widziałam jej... ekchem, w całości xD