Powiem ci, że dobrze, że zaczęłaś tłumaczyć wypowiedzi demona w nawiasikach obok, zamiast przy pomocy gwiazdek. To zdecydowanie wszystko ułatwia, kiedy nie trzeba lecieć na koniec odcinka, żeby zobaczyć, co bohater mówi. :3
Zaczyna się zupełnie inaczej niż poprzednia część i jestem nawet skłonna stwierdzić, że całość wygląda na nawet bardziej udaną. I obserwujemy też Vorga z nieco innej strony niż ta, z której dał się poznać wcześniej. I to na plus.
Cytat:
Vorg zignorował wypowiadane szeptem słowa, wpatrując się w ferie świateł rozbłyskującą przed jego upiornymi ślepiami.
|
Mówiąc "ferie" mamy na myśli czas wolny od pracy, od nauki. Tobie chyba chodziło o "feerie".
Cytat:
Karze ci wrócić do piekła.
|
Ka
że.
Cytat:
Zaskoczona „upiorzyca” odwróciła się w jego stronę stając z nim twarzą w twarz
|
Dlaczego "upiorzyca" jest w cudzysłowie? W objaśnieniu napisałaś, że Futakuchi to upiór, więc wydaje mi się, że ten znak interpunkcyjny nie jest tu konieczny. Chyba.
Cytat:
a tam cię znajdę i będę dręczył na wieki – dodał podchodząc do Lena.
|
Hm... wydaje mi się, że "przez wieki" zgrabniej by tu zabrzmiało.
Układ z demonem... Luńce coraz bardziej się to podoba. Twoje fotostory jest nietypowe, oryginalne, a poza tym dobrze napisane. *w*
pquote]Furgonetki sunęły ulicą, bryzgając na boki wodą z wszechobecnych kałuży.[/quote]
Dopełniacz od rzeczownika "kałuże" brzmi "kałuż". "Kałuży" to dopełniacz od rzeczownika "kałuża". ( swoją drogą to dziwne słowo, jak tak się w nie wczytać o,o )
Cytat:
Wielkie to odkrycie nie było, ale zawsze mogli spróbować rozwiązać zagadkę narodzin Vorg'a o którym trąbiły już wszystkie gazety.
|
"Vorg" kończy się spółgłoską, a więc odmieniamy go bez apostrofu.
Rok 2135. Czyli wszystko dzieje się w przyszłości. Takie szczegóły, a cieszą, są zaskakujące.
Cytat:
Nie fajnie było wiedzieć, że bliskie mu osoby, tak dobre, ciepłe i serdeczne, doznały czegoś takiego.
|
Niefajnie - pisane razem. A sama ta wizja tego, co dzieje się z duszą po śmierci, jaką przedstawiasz, mnie zaintrygowała. Jeszcze się z tego typu wyobrażeniem nie spotkałam. Prawdę mówiąc pasuje to do klimatu opowiadania. Jednocześnie podoba mi się, że właściwie nie do końca wiadomo, czy Vorg mówi prawdę, przynajmniej na razie. Albo okłamał Lena, by zawrzeć z nim układ, albo nie. Czytelnik się zastanawia. xD
[quote]Sierżant wyjął portfel z kieszeni i zapłacił mężczyźnie siedzącym za kółkiem.[.quote]
Siedzącemu za kółkiem.
To teraz czekam zarówno na kolejny odcinek
Vorga, jak i
Belle Rose. W miarę, jak czytam twoje fotostory, coraz bardziej mi się podobają.