Podziwiam, ze komuś chce sie wyłapywać błedy, bo jak zobaczyłam długość tego posta, to padłam przed komputerem Z założenia każdy odcinek miał się kończyć tak, żeby móc sobie gdybać co będzie w następnym, nie lubię kończyć na niczym. Co do błędów w tekście, to chyba czas wrócić na lekcje polskiego, bo one trzymają mnie przy ortograficznym życiu - w wakacje trochę to sobie olewam Postaram się dodać kolejny odcinek jutro/pojutrze. Mam nadzieję, że ktoś mi jeszcze skomentuje
EDIT: Powtórzenia. Masz rację, dużo tam było samochodowego pasa - ze względu na większość akcji toczącej się w samochodzie. Trudno mi było szukać synonimów, zastanawiam się czym w ogóle można zastąpić "pas" Wiele czynności się wokół niego obracało, dlatego tak wyszło. Już dostał wymówienie