Odp: Problem strażak.
Podpinam się, bo mam inny problem, ale też ze strażakiem. No szału już dostaję, może ktoś ma na to radę? Gdy w remizie odzywa się alarm, od razu wysyłam mojego Sima do gaszenia pożaru, ale on jako pierwsze w kolejce ma zadanie "reaguj na sytuację kryzysową" i nie da się tego anulować, stoi jak głupek w miejscu i albo się cieszy, albo macha rękoma, albo po prostu gapi się w ścianę. Rozumiałabym chwilkę, ale on potrafi tak przez godzinę czy dwie, a to ma oczywiście wpływ na czas wykonania zadania i ocenę pracy :/
Da się jakoś skrócić ten czas reagowania? Coś ma na to wpływ?
|